niedziela, 29 czerwca 2014

szklarenka

W paczce, którą dostałam od Kathi znalazła się szklarenka, a właściwie wielka szklarnia ;-)
 
Złożenie jej był dziecinnie łatwe, a efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jestem nią zauroczona. Tylko spójrzcie! Jest śliczna. Nie mogę się doczekać kiedy będę miała ją w pełni udekorowaną.
Od razu wstawiłam do niej wszystko to co miałam. Oprócz kwiatków, regału z doniczkami, a także narzędzi ogrodniczych znalazły się w niej jeszcze ławeczka, fotel bujany i mały stolik.
 
Kocham moją szklarenkę ;-)
 


 
 

 
 






 
 



 
 


 
 

 
To był pracowity weekend. Dziękuję wszystkim za odwiedziny i do zobaczenia najwcześniej za tydzień.

zostałam bohaterem we własnym domku

Jestem kobietą pracującą, która żadnej pracy się nie boi. Własnoręczna budowa domku tylko to potwierdza. A fakt, że dzięki temu rozwijam się manualnie i przy każdym działaniu rozszerzam zakres swoich umiejętności sprawia mi ogromną frajdę!

A oto dowód - własnoręcznie położone płytki na tarasie ;-)

 
Płytki kupiłam w markecie budowlanym, w postaci listwy decor. Wystarczyło tylko podzielić kamienie na pojedyncze sztuki i mogłam zacząć układanie. Na początku tylko przykładałam, bez przyklejania co okazało się dobrą decyzją, bo okazało się, że mam za mało płytek i musiałam podjechać dokupić jeszcze jedną listwę :(
 
 
 Co ważne wymiary płytek znałam przed wycinaniem otworu na drzwi i przed położeniem cegiełek, dlatego ich wysokość nie była problemem, zdążyłam się na nią przygotować wcześniej.


 
Na poniższej fotografii widać listwę w postaci jakiej została zakupiona. Zależało mi przede wszystkim na jasnych płytkach, ciemne trójkąty wykorzystałam na brzegach - dzięki temu uniknęłam przycinania kamienia.



Tak wyglądał taras po przyłożeniu wszystkich płyteczek. Zdecydowałam się na wzór caro - bo takie ułożenie optycznie powiększa powierzchnię tarasu (wiedza, którą zdobyłam lata temu od mojego wszechwiedzącego Taty ;-)

 
Gdy puzzle zostały ułożone pozostało mi zburzenie całości i na nowo układanie płyteczek - tym razem już na kleju.
 
 Wszystkie płytki przyklejone - zostawiłam do wyschnięcia.


 
I fugowanie - kolejna nowa umiejętność zdobyta ;-) Jak chcesz by coś zostało zrobione dobrze - zrób to sam. A jeśli nie masz odpowiednich narzędzi to nie jest wymówka - zrób to własnymi paluszkami!







Po uzupełnieniu wszystkich szczelin zaprawą wystarczyło usunąć jej nadmiar ręcznikiem papierowym i w ten oto prosty sposób mam wymarzone płytki na tarasie.


 
 Idealna wysokość tarasu - teraz wszystko się zgadza ;-)





 
I w ten oto sposób zdobyłam kolejne odznaki skauta ;-)

sobota, 28 czerwca 2014

podłoga - salon i kuchnia

Dorobiłam się podłogi na parterze. Chciałam, by nie wyglądała na nówkę sztukę. Starałam się nadać jej trochę lat przez przecieranie i położenie kilku warstw. Szczerze powiem, że nie jestem z niej dumna, nie do końca wygląda tak jak sobie to na początku zaplanowałam. Ale jest moja i taka na razie zostanie. Zawsze mogę ją jeszcze przemalować ;-). Na ten moment nie ruszam jej, jedno malowanie należy się tylko listwom przypodłogowym, bo wyszły trochę jaśniejsze od paneli. I muszę jeszcze zająć się ścianką działową, na którą listewki zabrakło :(










Ale się świeci! Dopiero na zdjęciach to zauważyłam :( Zatem w pierwszej kolejności przyciemnienie listewek i zmatowienie podłogi. A później, nie, nie schody. One nadal mnie przerażają. Postanowiłam przenieść się na zewnątrz domku i zająć się podłogą na werandzie. I to ona będzie bohaterką następnego postu. Do zobaczenia już wkrótce ;-)

piątek, 27 czerwca 2014

francuskie dzbanki - kolekcja czarno-biała

A w mojej pracowni (śliczne słowo, nie mogłam się powstrzymać!), która na czas mistrzostw świata w piłce nożnej przeniesiona została do sypialni (właśnie po to by mecze oglądać, a nie przed nimi uciekać), powstały nowe dzbanki. Tym razem kolekcja francuska, czarno-biała z elementami polskiego folkloru.











oraz kilka dzbanków ze znanym z wcześniejszych publikacji motywem zielonego ptaszka ;-)



Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających,
Anna królowa dzbanków :P