Czas na kolejne miniaturki. Wrzesień był czasem, gdy byłam mega aktywna w tworzeniu.
Bo to już czas powoli zaczynać przygotowania do kolejnych targów.
Dzięki Dorotce (Minifanaberia) mogłam skończyć kurczakowe kompozycje. Zaprojektowała i stworzyła idealne talerzyki. Dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo!
Powstała też seria kilkunastu koszyczków. Do warzyw, owoców i kwiatów. Po kilku próbach udało mi się w końcu opanować wyplatanie rączki z tej samej nitki, którą plecie się koszyk.
No. To na razie na tyle. Ciekawe co przyniesie październik :)