niedziela, 18 maja 2014

solidna podstawa

Budowa domu posuwa się wolniej niż bym chciała. Najwięcej czasu zajął mi sam projekt. I mówiąc szczerze, nadal nie jestem pewna, jak domek będzie wyglądał skończony, bo ciągle coś zmieniam. Jedyne co wiem, to to że domek będzie miał otwarty tył, także do zagospodarowania będą tylko trzy ściany.  Wiem, takie rozwiązanie nie jest za bardzo optymalne i utrudnia trochę aranżację przestrzeni, ale niestety innego pomysłu nie mam. Tym bardziej, że pragnę mieć ganek i namiastkę ogrodu z przodu, więc otwierana fasada bardzo utrudniałaby mi zagospodarowanie przestrzeni od frontu.
 
Mam podstawę, jest naprawdę spora i ciężka. A to dlatego, że płyty były dość wysokie. Ale na tym mi akurat zależało. Chcę trochę pobawić się poziomami, na najniższym mały ogród, i schodki prowadzące na ganek.
 
 Na poniższym zdjęciu widać zarys ogrodu, ganku oraz reszty parteru (po prawej mała kuchnia otwarta na salon z jadalnią

 
Mam już przycięte ściany parteru wraz z wyciętymi otworami na okna. Przy takiej budowie od podstaw niestety okazuje się, że domek jest skarbonką bez dna. Staram się robić jak najwięcej sama bo domek z założenia jest projektem niskobudżetowym. Planuję w nim minimum pięć okien i ich zakup byłby nie lada wyzwaniem.  Walczę z nimi sama, dokładnie teraz ;-). Jako bazy użyłam szkatułek z surowego drewna do ozdabiania metodą decoupage. Zaletą takiego "okna" jest cena (6,50 PLN za szkatułkę) oraz szklana szyba, wadą dość oporna rama i ciężar okna.

A tak wyglądała szkatułka zanim się za nią nie zabrałam ;-) Wystarczyło tylko usunąć zawiasy oraz zamknięcie i włala, pierwsze okno już mam!


Wnętrze szkatułki można wykorzystać jako regały  w domku ;-)


Idealnie dopasowuje się do wyciętego otworu.

 Teraz wystarczy jeszcze pomalować oraz podzielić okno na mniejsze szybki
 
Okno pomalowane, wraz z parapetem, który powstał dosłownie przed chwilą i powoli wysycha.


Idę na kawkę. A zaraz potem wracam do moich masywnych okien ;-) Udanej niedzieli!

5 komentarzy:

  1. Powodzenia w mozolnej pracy! Może sama też w końcu się zdecyduję na budowę własnego domku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;-) decyduj się, decyduj! Potrzebuję towarzyszy niedoli ;-)

      Usuń
  2. Okna wyglądają profesjonalnie, jak ze sklepu! :) Rama faktycznie jest trochę masywna, ale myślę, że nie będzie tego widać kiedy zamontujesz już okna w domku. Te cieniutkie listewki, które "dzielą okno" to szprosy - fajnie, że je zrobiłaś, bo wizualnie dodatkowo 'odciążają' okna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałaś świetny pomysł z oknami. Również będę robiła je sama, mam nawet ambitny plan zrobienia okien przesuwnych :)

    OdpowiedzUsuń