niedziela, 15 marca 2015

kwiaciarnia - wejście do sklepu

Ostatnio skończyłam post na tynkowaniu.


Absolutnie nie byłam do tego pomysłu przekonana.


I nadal nie jestem :(


Ale ostatecznie tynk zmienił nazwę na beton, biały kolor na szary i tak już zostanie. Będę mieć zabetonowaną kwiaciarnię ;-)
 
Bruk zrobiłam z wytłoczek. Efekt końcowy nie powala, ale jest. Mój pierwszy własnoręcznie wykonany bruk.
Cegiełki na bocznej ściance ułożone z balsy. Tutaj jeszcze niepomalowane.

 
Drzwi zyskały kolor antycznego turkusu i są moją ulubioną częścią kwiaciarni jak dotąd. Kocham ten kolor!!


Wianuszek dostałam od Emilki. Zrobiony specjalnie do mojej kwiaciarni ;-)

 
A pod oknem półeczka na kwiaty z lekkimi przecierkami
 

 
Cegły tym razem nie na biało a na ceglany kolor ;-) 



Zawisła również mała lampka uliczna


I to by było na tyle, mam już front kwiaciarni!!!  
 
 
Do poczytania za tydzień ;-)
Anna

4 komentarze:

  1. Wygląda wspaniale. Nie mogę się doczekać końca dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  2. pod wrażeniem już jestem ogromny i czekam na więcej!!! cegły w ceglastym kolorku jak prawdziwe wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo jaka piękna kwiaciarnia. Nasza mama to gamoń nic nie potrafi zrobić więc zamiast domku mamy mieszkanie na półce. Co prawda....zaczęła budować domek ale kot usiadł i wszystko rozwalił 😭

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie Wam wszystkim dziękuję!!! :) Niedługo pokażę więcej :D

    OdpowiedzUsuń