Od czasu wielkiego otwarcia kwiaciarni niewiele zrobiłam. Dlatego na moim blogu cisza jak makiem zasiał. Długo nie było żadnego postu i po tym, który dzisiaj opublikuję długo żadnego nie będzie. Powód prosty - odpoczywam. Póki co od miniaturek, ale za chwilę od wszystkiego. Wyjeżdżam na wakacje, mam zamiar dobrze się bawić, zwiedzać i naładować się pozytywną energią na kolejne miesiące ;-)
Na osłodę kilka fotek z ostatnio wykonanej partii tulipanków ;-)
Kwiaciarnię zostawiam w pełni zatowarowaną ;-) Regały pełne, kwiatków full, interes będzie się kręcił. A my widzimy się za miesiąc.
adiós amigos, hasta pronto!
Anna