piątek, 1 maja 2015

wracam do gry

Po dłuższej przerwie, spowodowanej pewnym biżuteryjnym projektem, wracam do Was z kolejną porcją miniaturek. Tym razem kilka drobiazgów, wszystkie łączy jeden temat: kwiaciarnia :-)

Dzięki Ewie Jezierskiej dorobiłam się klamki. Teraz każdy będzie mógł bez trudu wejść do mojego sklepiku, oczywiście tylko w godzinach otwarcia, bo po 18:00 zamykam drzwi na klucz :-)


Przemalowałam również lampkę (black+silver). Wygląda prawie identycznie jak zakupiona, ale jest teraz bardziej moja ;-) I podoba mi się jej zmatowione wykończenie.


Z przekładek do koralików zrobiłam ramki na zdjęcia.


oraz małe metalowe pojemniczki

 
A na koniec rolka celofanu i stanowisko do zawijania bukiecików ;-) 
 


 
Achhh... jak miło jest wrócić do miniaturek.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Szczęśliwa Anna


5 komentarzy:

  1. Lampka jest rzeczywiście teraz bardziej twoja. A stanowisko do zawijania bukietów mistrzostwo. Do teraz nie moge sie nadziwić ile cierpliwości wymagała rolka caleofanu. Obłędnie sie wszystko prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje tulipany są moim absolutnym faworytem, wyglądają tak świeżo - złudzenie jest niesamowite:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie byłam u Ciebie tak dawno, że teraz to prawdziwa uczta dla oka! (-ów ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię widzieć!! Bo już się martwiłam!!!!!! :) <3

      Usuń
  4. ramki i pojemniki z bijou? TAK!
    one są zbyt piękne, by chowały
    się służalczo wśród kamyków :)

    OdpowiedzUsuń