niedziela, 24 kwietnia 2016

Chicago - part 2

Kolejna odsłona amerykańskiej przygody - zwiedzanie. To była moja druga wizyta w Chicago i musze przyznać, że zobaczyłam dużo więcej niż ostatnio.
 
Chicago przywitało nas kiepską pogodą, zaledwie +3, w porywach 4 stopnie. I wietrznie. No cóż, z tego słynie Chicago, ciągle tam wieje. Wietrzne miasto...
 
Na szczęście po kilku dniach z zimy zrobiło się lato. Cztery ostatnie dni naszego pobytu to piękna pogoda z temperaturą 23 - 24 stopnie, ze słońcem i niebieskim, bezchmurnym niebem. Jak na wakacjach w tropikach. Brakowało tylko krótkich gaci i klapek by w pełni oddać wakacyjną aurę :)
 
W downtown spędziłyśmy dwa dni. Spacerowałyśmy i niespiesznie odhaczałyśmy z listy must see top 10 Chicago kolejne punkty wycieczki. Wiem, że i tak czekacie tylko na zdjęcia z targów, więc nie będę się rozpisywać. Im szybciej skończę, tym szybciej zabiorę się za kolejnego posta.
 
Zapraszam na przyspieszone zwiedzanie downtown Chicago - samo centrum South Loop, Loop i Near North.
 
W drodze - z Schaumburg do Chicago, kolej Metra (Arlington Park) 















 
 Saks fifth Avenue - wystawa miniaturek reklamująca The Miniature Show

 


















taaa.. ani papieroska, ani giwery!







parking - dla szwagra :)

















 




 



 
 
Jak już się  napatrzyliście to zapraszam na kolejnego posta. Już niedługo warsztaty, MAP i show ;-)

Anna


4 komentarze:

  1. Świetny post. Fajnie, że też tam byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A szwagrowi podobał się i parking, i policjant ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kuuuuul! Wczoraj w Poznaniu padał śnieg, dzisiaj rano były 2 stopnie... Ja chcę słońce, dwadzieścia stopni i swoją ławkę przy jachcie na Navy Pier!!

      Usuń
  3. nie ma to jak wspomnienia
    podsycane fotkami :DDD

    OdpowiedzUsuń