I have been working on citrus since Wednesday. Especially on oranges and tangerines, but I made some lemons for a trial as well. The biggest challenge was to make the proper structure of the fruits' peel. Now I am quite happy with the results and I can show you the pictures :)
Od środy walczyłam z cytrusami. Szczególnie z pomarańczami i mandarynkami, choć udało mi się zrobić również kilka próbnych cytrynek. Największym wyzwaniem było opanowanie odpowiedniej struktury skórki. Myślę, że udało mi się w dużej mierze oddać wygląd owoców więc już więcej nie kombinuję i zapraszam do obejrzenia zdjęć.
banany to dzieło od Agnieszki Wolskiej <3
PS Tak, zrobiłam małe przemeblowanie, chwilowe, chciałam Wam pokazać piękne obrazki które z pół roku temu dostałam od Leny z miniatyrmama.blogspot.com/
Trzymajcie się cieplutko i jedzcie dużo cytrusów!
Anna
Uwazaj, Aniu, bo ja naprawde kocham cytrusy, dziś zjadłam juz spotro, ale to wcale mnie nie powstrzyma, żebym zjadła wszystkie tal realistycznie wyglądajace i apetyczne Twoje:-)!
OdpowiedzUsuńP.S. Mozesz mi podać swój adres na maila?
saagora@gazeta.pl
Chyba mieszkasz blisko mnie...
serdeczności:)
Ale jak blisko? :> Tak blisko bym zaczęła obawiać się, że i cytrusy mi zjesz?! :) :) :)
Usuńanna_wybranowska@hotmail.com
Zapraszam!!!
Fantastyczne! Zupełnie jak te, które mam w tej chwili na talerzu :)
OdpowiedzUsuńdzięki!! I smacznego :)
UsuńOoo, fajne! Po mandarynkach od razu widać, że to satsuma - ta odmiana z łatwo odłażącą skórką :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Powiem Ci Zosiu, że zanim zrobiłam pierwszą miniaturową mandarynkę zdążyłam zjeść wszystkie, które sobie kupiłam jako wzory :) Najfajniejsze w pracy nad cytrusami było to, że obrane mandarynki cudownie pachniały i miałam wrażenie, że to pachną moje miniaturki :)
Usuńtaaa - znakiem tego - ciężko oprzeć
Usuńsię uwodzicielskim aromatom cytrusów!
Wyglądają bardzo apetycznie, ale cieżko dostać tę odmianę ostatnio :(
Usuń