I was baking the whole Sunday. I made four kinds of breads, different rolls, croissants and baguettes. Each day I like polymer clay more and more. I feel more confident, I gain experience, I am so proud of my miniature baking! :)
Piekłam całą niedzielę. Kurcze, powiem Wam, że kocham fimo coraz bardziej. Przekonuję się do niego, nabieram doświadczenia. Jestem tak zadowolona z moich wypieków (i zdjęć), że aż dodałam skalę w temacie co by się nikt nie pomylił. To się nazywa zarozumiała Anna, hehe.
Ale tak na poważnie, to naprawdę podobają mi się moje wypieki. I pewnie działałabym jeszcze, gdyby nie fakt, że modeliny zabrakło :)
A teraz wybaczcie, muszę pędzić po bochenek do sklepu, bo kanapki do pracy trzeba zrobić ;-)
Mam dwa ukochane zapachy- przypalanej do rosołu cebuli i pieczonego chleba! Patrząc na Twoje piękne wypieki, poczułam tam ten drugi! Super! !!
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie ten pierwszy :) :) :) Może zrobię bułeczki cebulowe? Połączymy oba zapachy!
UsuńAleż pyszności Ci się wypiekły :)
OdpowiedzUsuńaż sama jestem zdziwiona!
Usuńsame smakowitości - podziwiam na maksa!!!
OdpowiedzUsuń